proszę o pomoc przy pisaniu wywiadu z obojętnie jakim bogiem greckim. Może być cały albo chociaż jakie pytania mogę zadać do tego wywiadu.

No to ci napiszę z Demeter, bo tylko ją jako tako pamiętam... ;)) ja - Witaj Demeter. Czy mogłabyś poświęcić chwilę czasu i odpowiedzieć mi na parę pytań ? Demeter - Dzień Dobry. Ależ oczywiście, pytaj o co tylko zechcesz. ja - Co przeżywasz jako matka, gdy Kora odchodzi do Tartaru? Demeter - Przy każdym rozstaniu z córką bardzo cierpię. Rozłąka matki z dzieckiem jest chyba najgorszą rzeczą jaka może się zdarzyć, a ja tak bardzo ją kocham. Mój ból jest tak wielki, że zsyłam na ziemię nieurodzaj. Bardzo tęsknie za Korą. ja-Czy Kora jest Twoim jedynym dzieckiem? Demeter - Tak, mam tylko ją. Gdy ona odchodzi do podziemi, zostaję całkiem sama. Ona jest moim jedynym szczęściem. ja- Od kogo dowiedziałaś się, że Korę porwał Hades? Demeter - Szukałam wszędzie - w lasach, na łąkach - nigdzie jej nie było. Pytałam wielu ludzi, lecz nikt nic nie wiedział, albo nie chciał mi powiedzieć. Dopiero od Boga Słońca - Heliosa dowiedziałam się straszliwej prawdy. ja-Co uczyniłaś, gdy się o tym dowiedziałaś? Demeter - A cóż mogłam zrobić... to było najgorsze co przytrafiło mi się w życiu. Zagniewana na bogów skryłam się ze swą żałobą w górach arkadyjskich. Odnalazł mnie tam dopiero Hermes. ja-Jak myślisz, dlaczego nawet Ci, którzy wiedzieli, gdzie przebywa Kora, nie powiedzieli Ci? Demeter-Wydaję mi się, że bali się mojego gniewu. ja-Czy z biegiem czasu przyzwyczajasz się,że Kora odchodzi na pewien okres do Tartaru? Demeter- Nie, niestety mój ból jest za każdym razem tak samo wielki. Mówi się, że czas leczy rany, jednak ja nie mogę sobie z tym poradzić. ja- Bardzo dziękuję za wywiad. Demeter - Ja także dziękuję i nie życzę nikomu takiego losu, jaki spotkał mnie. Jest to dla matki bardzo trudne. Za to najpiękniejszą rzeczą jest przywitać Korę na Ziemi po miesiącach smutku. ^^

napisalem swoj wywiad. wiem ze moze byc nie potrzebny ale wysle moze komos innemu sie przyda :) Ja: Witaj Posejdonie. Czy mógłbyś poświęcić mi troche czas na wywiad z tobą? Posejdon: Dzień dobry. Z chęcią odpowiem na twoje pytania. Ja: Czy byłeś zadowolony z tego ze zostałeś władca mórz i oceanów? Posejdon: Nie byłem z tego zadowolony. Uważam, że jako najstarszy powinienem dysponować najwyższą władzą. Ja: A chciałeś kiedyś pozbawić swojego brata Zeusa najwyższej władzy? Posejdon: tak i to nie raz, ale zawsze się w jakiś sposób wymigał. Ja: Jak udało ci się namówić Amfitrytę żeby została twoją żona. Posejdon: Zrobiłem to podstępem. Wysłałem delfina, który ja namówił do ślubu ze mną. Ja:, Dlaczego zabiłeś swojego ojca Kronosa? Posejdon: Zależało mu bardziej na władzy niż na mnie. Gdy się urodziłem połknął mnie, bo bał się utraty swojej władzy. Ja:, Jeżeli cię połknął to jak wydostałeś? Posejdon: Po wielu latach mój młodszy brat Zeus podał ojcu środek na wymioty i w ten sposób wydostałem się. Ja: To już moje ostatnie pytanie. Gdzie masz swoją siedzibę? Posejdon: Moja siedziba znajduje się na środku Morza Śródziemnego. Mam tam wspaniały pałac otoczony przez nereidy, delfiny i inne stworzenia morskie. Ja: Dziękuje ci bardzo za wywiad. Posejdon: Nie ma, za co. Była to dla mnie przyjemność

Siema

Siema