Napisz opowiadanie, w którym przedstawisz historię opowiedzianą w ,,Liliach" z punktu widzenia starego pustelnika. a)Nadaj swojej procy cechy niesamowitej opowieści. b)Pamiętaj o konsekwentnym prowadzeniu narracji w 1. osobie. c)Postaraj się wiernie przedstawić wydarzenia i sugestywnie oddać niezwykłą atmosferę ballady. d)Nie zapomnij o zawarciu w swoim opowiadaniu morału.

"" Lilie " Pod nieobecnosc mwza, uczestniczacego w wyprawie wojennej, osamotniona niewiasta zdradza go. W obawie przed kara, jaka czeka ja w przypadku wykrycia wiarolomstwa, dopuszcza sie kobieta nowego wystepku - zabija potajemnie swego meza, ktory dopiero co powrocil z wyprawy i grzebie go, sadzac na jego grobie lilie. Zaraz potem biegnie do starego i swiatobliwego pustelnika i opowiada mu o zbrodni proszac jednoczesnie o naznaczenie pokuty, ktora uwolnilaby ja od kary wiecznej, na ktora zasluzyla swoim czynem. Starzec boleje nad zatwardzialoscia jej serca i odsyla ja do domu stwierdzajac, ze zbrodnie " maz tylko wydac moze; a maz (...) stracil zycie ". Niewiasta po przybyciu do domu zwodzi dzieci, ktore dopytuja sie o termin powrotu ojca. Po pewnym czasie do zamku przybywaja dwaj bracia zamordowanego i dziwia sie, ze nie zastali go jeszcze w domu. Wdowa zatrzymuje ich i proponuje wspolne oczekiwanie na jego powrot. Oczekiwanie przedòluzylo sie az do lata nastepnego roku, kiedy to bracia doszli do wniosku, ze nie ma co dluzej zwlekac i obaj poprosili o reke niewiernej kobiety. Ta postawiona w trudnej sytuacji biegnie do pustelnika po rade. Medrzec oswiadcza, ze jest w stanie wskrzesic zmarlego, co wybawi ja z klopotow, jednak niewiasta skarzy sie tylko na wyrzuty sumienia, ale jednoczesnie nie zgadza sie na propozycje pustelnika twierdzac, ze jest juz to za pozno. Starzec zasmucony odsyla ja i doradza, aby kandydaci do jej reki przyniesli w dzien slubu wianki plecione z roznych kwiatow, wdowa natomiast ma wybrac tylko jeden z nich, czym zarazem zdecyduje o wyborze przyszlego meza. Kobieta postapila wedlug rady. Obaj bracia przyniesli wianki, w ktore obaj dla znaczenia wpletli lilie zerwane z grobu zamordowanego. W cerkwi wybucha miedzy nimi z tego powodu klotnia, ktora przerywa przybycie ubranego na bialo rycerza, ktory okazuje sie byc duchem niezyjacego malzonka niewiasty. Przeklina on wiarolomna zone oraz swych braci. W tym momencie swiatynia, wraz ze wszystkimi znajdujacymi sie w niej osobami, zapada sie pod ziemie. Akcja utworu rozgrywa sie po zakonczeniu wyprawy Boleslawa Smialego na Kijow, kiedy to krol wyznaczyl kary dla tych niewiast, ktore zdradzily swych mezow w czasie ich nieobecnosci. Ballada ta jest mistrzowskim rozwinieciem prostej piesni ludowej o pani, ktora zabila pana. Mickiewicz przeprowadzil tu przede wszystkim gleboka analize psychiki Pani dreczonej wyrzutami sumienia i lekiem przed mekami piekielnymi. Glowna mysl wyrazaja slowa pustelnika: " Nie ma zbrodni bez kary. Lecz jesli szczera skrucha, Zbrodniarzow Pan Bog slucha ". Niewiasta pomimo napomnien nie wierzy w milosierdzie Boze i trwa w grzechu, za co zostaje ukarana.