Dominator

Bardzo proszę o wyjaśnienie tytułu wiersza Stanisława Barańczka pt.: "Czyste ręce". Dziękuję. „Czyste ręce” – Stanisław Barańczyk Palce młodego porucznika Służby Bezpieczeństwa, który w komisariacie dworcowym wertował, podnosząc na mnie co chwila pełen wyrzutu wzrok, wydobyte z moich bagaży rysunki Jana Lebensteina, nie zostawiły na papierze żadnych śladów. Dziwne, Nie żebym się spodziewał plam krwi, smug potu, brudu, czy choćby tłustych odcisków, które podobno zostawiał na książkach lubiący czytać przy jedzeniu Wielki Nauczyciel Ludzkości: praca młodego porucznika Służby Bezpieczeństwa jest czysta, on sam ma tytuł magistra praw i nawyk higieny osobistej, wyniesione z kulturalnej, inteligentnej rodziny. A jednak byłoby jakoś naturalniej, gdyby na naszych wierszach, rysunkach, dziennikach i mózgach pozostawiali, choćby na pamiątkę, swój niepowtarzalny (linie papilarne!) ślad ci najwnikliwsi z odbiorców współczesnej sztuki; zwłaszcza gdy ocalają ją od zagłady jednym niechętnym zdaniem: "No dobra, ostatecznie możemy panu tego nie konfiskować."

+0 pkt.
Odpowiedz

1 answer

about 15 years ago

Czyste ręce upamiętniają młodego porucznika SB, którego palce, wertujące wydobyte z bagaży poety rysunki Jana Lebensteina, „nie zostawiły na papierze żadnych śladów” (w wierszu tym Barańczak, wspominając o tłustych odciskach, „które podobno zostawiał na książkach/ lubiący czytać przy jedzeniu Wielki Nauczyciel Ludzkości”, prowadzi też zresztą interesującą poetycką korespondencję z Osipem Mandelsztamem.

kieterman

Expert Odpowiedzi: 791 0 people got help

Najnowsze pytania w kategorii Język Polski

Ładuj więcej