edyciulka

Podkresl w tekście wykrzykniki. Napisz jaką pełnią funkcje Ta groza. Dzienna. Samoloty przylatywały. Czyli zniżały się nad dachy. I wtedy, jak już było słychać, że są… drrrrr… i zlatują nad nasze dachy, to wiadomo było, że i bomby. I zaraz od tego świdrowania z góry na dół samolotowego odłączało się wycie bomby; chwilę się czekało, ale króciutką. Ta chwila to było samo trafienie. A dalej huk, czyli wybuch. I dalej – łomot, trzask, rozsypywanie się czegoś, czyli skutki trafienia. A w nocy. Leżymy. Potokiem. Potokami. Piwnicami. I nagle: trzszach… trzszach… trzszach… tszach… tszach… tszach… Podmuchy, ogień i rwanie murami – po sześć razy, przeważnie. Ale jak te mury chodziły… raz patrzę – a one chodzą chyba na metr w tę i w tę…i w tę… i w tę… rozlatujemy się?!... niee – pohuśtały się… trochę mniej, coraz mniej, i ustawiły… tak jak stały. Przecierałem oczy ze zdumienia. I znów: wh…sz…wh rzsz…wh…sz – ognie, podmuchy, latające mury."

+0 pkt.
Odpowiedz

Odpowiedzi: 0

Najnowsze pytania w kategorii Język Polski

Ładuj więcej