Napisz rozwinięcie opowidania zaczynające sie : byl piekny lipcowy dzien .Kiedy tylko sie obudzialm , juz wiedzialam ze zdarzy sie cos dzewyklego .Slonce zagladalo radosnie do pokoju a przez okno wdzieral sie zapach rosnacych przed domem bzow .Ptaki spiealy radosnie .(dopisz rozwiniecie i zakonczynie damcelujacy )

Nagle usłyszałam szczekającego psa, wyjrzałam przez okno i zobaczyłam listonosza, który droczy się z czarnym, dużym psem, który był przywiązany łańcuchem do swojej budy. Nagle pies się zerwał i zaczął gonić listonosza. W pewnej Pomyślałam/em, że ten świat jest magiczny i zadałam/em sobie parę dziwacznych pytań na temat co by było gdyby?. Nagle otrząsnęłam/em się i pobiegłam szybko do kuchni na poranne śniadanie. W kuchni czekała na mnie mama z pysznym śniadaniem. Na stole leżały pysznie wyglądające naleśniki z syropem czekoladowym, obok naleśników, znajdował się sok pomarańczowy w dużym dzbanku, a w koszyczku świeże upieczone bułeczki, przez moją mamę. Wszystko tak pięknie wyglądało, że z zamachem wszystko zjadłam. Po śniadaniu poszłam się ubrać w jedwabną sukienkę od ciociu Anni. Gdy wyszłam na pole trawa była jeszcze mokra od rosy, więc ściągnęłam buty i pobiegłam na ogromną polanę, gdzie znajdowało się dużo pięknych kwiatów. Lecz mnie zainspirowała duża lipa na samym środku polany. Przyglądałam się jej przez chwilę i pomyślałam, że nasz świat jest piękną planetą otoczoną, cudowną przyrodą. Po chwili namysłu, poszłam pod lipę i położyłam się obok niej na mokrej trawie. Nagle cała podekscytowana naszym światem, zamknęłam oczy, myśląc o różnych rzeczach.

nagle usłyszałam szczekajacego psa wyjrzałam przez okno i zobaczyłam listonosza ktory droczy sie czarnym duzym psem ktory był przywiazany łancuchem do swojej budy nagle pies sie zerwał i zaczol gonic listonosza w pewnej pomyslałam/em ze ten swiat jest magiczny i zadałam/em sobie pare dziwnych pytan na temat co by było gdyby nagle otrzasnełam/em i tak dalej