mariusz91
Na podstawie zamieszczonej fotografii oraz wiadomości w podręczniku ułóż krótki list, który mógłby napisać żołnierz biorący udział w I wojnie swiatowej. W relacji zamieść informacje na temat warunków, w jakich przebywali walczący, ich uzbrojenia oraz sposobu prowadzenia walk na frontach. Na poniedzialek . prosze napiszcie mi teraz :) Dzieki ;d
Odpowiedzi: 3
Front ZACHODNI, Flandria listopad 1917 Kochani moi! Nie mogę Wam dokładnie napisać, gdzie stacjonujemy, rozumiecie wszędzie tajność i tajemnica wojskowa. Piszcie do mnie na adres poczty polowej, może dostarczą mi Wasz list, ... może. Sytuacja na froncie nie zmienia się ani trochę od ponad 3 lat gnieździmy się tutaj w okopach, w błocie i brudzie. Front nie mal nie drgnie. Ofiary po obu stronach są strasznie wysokie, ciężka artyleria, karabiny maszynowe powodują, że każdy atak, zarówno nasz, jak i Niemców załamuje się i nie przynosi niczego poza duża liczba poległych po obu stronach. Warunki życia mam nieciekawe, jak już pisałem całe życie toczy się w okopach, gdy tylko znajdziemy się poza nimi nasze życie znajduje sie w niebezpieczeństwie. Przyznaję jednak, że nasze wyposażenie poprawiło się nieco - jak widzicie na zdjęciu jakie przesyłam wraz z listem, wyposażeni jesteśmy już w hełmy i mundury w kolorze ochronnym (pomyslcie tylko ile niepotrzebnych ofiar było w 1914 r. kiedy rozpoczęlismy wojnę bez hełmów zato w jaskrawych mundurach z czerwonymi spodniami i wyłogami, Niemcy mogli celować do nas jak na ćwiczeniach, wielu naszych zginęło niepotrzebnie). Kończę już swój list (bo i cenzura wojskowa nie pozwala na dłuższe). Raz jeszcze pozdrawiam i wierzę, że zobaczymy się jeszcze po zwycięstwie. podpis
semper_fidelis
kupa
walosik11
Front ZACHODNI, Flandria listopad 1917 moi Kochani ! Nie mogę Wam dokładnie napisać, gdzie stacjonujemy, rozumiecie wszędzie tajność i tajemnica wojskowa. Piszcie do mnie na adres poczty polowej, może dostarczą mi Wasz list, ... może. Sytuacja na froncie nie zmienia się ani trochę od ponad 3 lat gnieździmy się tutaj w okopach, w błocie i brudzie. Front nie mal nie drgnie. Ofiary po obu stronach są strasznie wysokie, ciężka artyleria, karabiny maszynowe powodują, że każdy atak, zarówno nasz, jak i Niemców załamuje się i nie przynosi niczego poza duża liczba poległych po obu stronach. Warunki życia mam nieciekawe, jak już pisałem całe życie toczy się w okopach, gdy tylko znajdziemy się poza nimi nasze życie znajduje sie w niebezpieczeństwie. Przyznaję jednak, że nasze wyposażenie poprawiło się nieco - jak widzicie na zdjęciu jakie przesyłam wraz z listem, wyposażeni jesteśmy już w hełmy i mundury w kolorze ochronnym (pomyslcie tylko ile niepotrzebnych ofiar było w 1914 r. kiedy rozpoczęlismy wojnę bez hełmów zato w jaskrawych mundurach z czerwonymi spodniami i wyłogami, Niemcy mogli celować do nas jak na ćwiczeniach, wielu naszych zginęło niepotrzebnie). Kończę już swój list (bo i cenzura wojskowa nie pozwala na dłuższe). Raz jeszcze pozdrawiam i wierzę, że zobaczymy się jeszcze po zwycięstwie. podpis np kinga
kinga2002r22
Najnowsze pytania w kategorii Historia
Ładuj więcej