Czy Twoim zdaniem, bohaterowie powieści historycznych H. Sienkiewicza mogą być wzorem dla współczesnego czytelnika? Odwołując się do przeczytanej przez Ciebie powieści Sienkiewicza, napisz rozprawkę z elementami charakterystyki wybranej przez Ciebie postaci. :) napiszcie o krzyżakach, najlepiej Jurandzie ze Spychowa. Oddddwdzięczę sięę !!! ♥

Jurand ze Spychowa - rozprawka Jurand ze Spychowa, bohater powieści "Krzyżacy" Henryka Sienkiewicza, to postać nietypowa i tragiczna. Jego historia jest jednym z głównech wątków powieści. Czy możnaby określić Juranda mianem ryczerza ewangelicznego ? Dzieje tego męża związane są nierozłącznie z cierpieniem. Znienawidził Prusaków, kiedy ci zabili mu żonę - matkę Danusi, jego ukochanej córki. Od tej pory nosił w sobie chęć zemsty, obawaiał si ,aby nie przytrafiło jej się to, co spotkał jego żonę. Musiał zastąpić Danusi nieżyjącą matkę, dlatego starał się zapewnić jej wszystko, czego potrzebowała. Była jego oczkiem w głowie i z tego powodu sprzeciwiał się oddaniu jej za żonę Zbyszkowi. Nie czynił tego, aby jąskrzywdzić, lecz starał się za wszelką cenęuchronić dziewczynkę przez krzyżacką zemstą. Niestety, pomimo jego starań wrogowie dopięli swego. Uderzyli w najczulszy punkt Juranda, porywając jego jedne dziecko. Jednooki rycerz przystał na warunki krzyżaków. Ci upokorzyli go, każąc przywdziać dzielnemu rycerzowi wór pokutny i w takim stroju oczekiwać wejścia na zamek Pomimo, iż pałał chęcią zemsty, powściągnął swój gniew, by odzyskać najukochańszą córkę. Nie docenił jednak przebiegłości przeciwników, którzy pokazali mu dziewczynę zuełnie niepodobną do Danusi, twierdząc że to ona. Kiedy ogarnięty szałem i rozpaczą Jurand w desperackiej walce zgładził kilku krzyżaków, mistrz Zygfryd de Lowe kazało oślepić i obciąć język walecznemu Mazurowi. Oślepiony i niemy tułał się po świecie, aż do momentu, gdy napotkał go Zbyszko i Maćko. Jedyną jego nadzieją było to, iż młody ryczerz z Bogdańca zdoła uwolnić jego córkę. Waidomość o jej śmierci przygnębiła go całkowicie. Okrutnie okaleczony rycerz zdobył sięjednak na niezwykły, miłosierny gest. Zamiast pozbawić życia swego oprawcę, kazał wypuścić go wolno. Ta decyzja, to znak głębokiej przemiany, jaka dokonała się w sercu niegdyś hardego Juranda. Ów gest przbaczenia może kojarzyć się ze słowami, które wypowiedział Chrystus : "Miłujcie nieprzyjaciół swoich". Uważam, że przez okazanie tak wielkiego miłosierdzia, Jurand w pełni zasłużył na nazwanie go rycerzem ewangelicznym.