stunter_jp

Przeczytaj uważnie tekst źródłowy, a następnie wykonaj zadania. Wyszedł przed bramę i zatrzymał się na chodniku. Ulica szeroka, wysadzona drzewami. (...) Na prawo, gdzieś bardzo daleko, widać plac, na lewo - pod hotelem - niedużą markizę, a pod nią gromadę mężczyzn i kobiet, którzy siedzą przy okrągłych stoliczkach, prawie na chodniku, i piją kawę. (...) Wokulski idzie w lewo i za węgłem tego samego hotelu, w tymże samym hotelu, widzi drugą markizę i drugą gromadę ludzi pijących coś, obok chodnika. (...) Wokulski znajduje się na środku placu, z którego rozchodzi się siedem ulic. Liczy raz i drugi - siedem ulic... Gdzie iść?... Chyba w kierunku drzew... Akurat dwie ulice, przecinające się pod kątem prostym, są zadrzewione... „Pójdę w kierunku ściany hotelu\" - myśli Wokulski. Robi pół obrotu w lewo i staje zdumiony. W głębi na lewo widać jakiś potężny gmach. (...) Życie kipi tu tak silnie, że nie mogąc zużyć się w nieskończonym ruchu powozów, w szybkim biegu ludzi, w dźwiganiu pięciopiętrowych domów z kamienia, jeszcze wytryskuje ze ścian w formie posągów lub płaskorzeźb, z dachów w formie strzał i z ulic w postaci nieprzeliczonych kiosków. Wokulskiemu zdaje się, że wydobyty z martwej wody, wpadł nagle w ukrop, który „burzy się i szumi, i pryska...\". On, człowiek dojrzały i w swoim klimacie gwałtowny, poczuł się tu jak flegmatyczne dziecko, któremu imponuje wszystko i wszyscy. (...) Do tej chwili co kilkadziesiąt kroków, na prawo i na lewo, rozsuwały się domy i widać było jakąś boczną ulicę. Teraz jednolita ściana domów ciągnie się przez kilkaset kroków. Zaniepokojony, pośpiesza i ku wielkiemu zadowoleniu dociera nareszcie do bocznej ulicy (...) O paręset kroków dalej druga podobna brama, a między nimi szeroka ulica ciągnąca się na prawo i lewo. (...) Ale siły opuszczają go a nawet pamięć. Stoi na przecięciu się dwu ulic wysadzonych \"drzewami i zupełnie nie wie, skąd przyszedł? Ogarnia go strach paniczny, znany ludziom, którzy zbłądzili w lesie; szczęściem, nadjeżdża jednokonka, której furman uśmiecha się do niego w sposób bardzo przyjacielski. (...) Bolesław Prus Laik 1. Wymień 3 elementy architektoniczne Paryża, które świadczą o podobieństwie miasta do labiryntu. 2. Nazwij 2 różne emocje, które budzi w Wokulskim widok Paryża. 3. Opisz, jak się czuje w nowym miejscu Wokulski. Uzasadnij przyczynę jego samopoczucia. 4. Określ perspektywę, z jakiej Wokulski ogląda Paryż. 5. W kontekście opisu paryskiego labiryntu wymień co najmniej 2 cechy Wokulskiego.

+0 pkt.
Odpowiedz

Odpowiedzi: 2

about 12 years ago

c

braggacadabra

Newbie Odpowiedzi: 1 0 people got help
about 6 years ago

1. Wymień 3 elementy architektoniczne Paryża, które świadczą o podobieństwie miasta do labiryntu.

MartaMiraszewska

Newbie Odpowiedzi: 1 0 people got help

Najnowsze pytania w kategorii Język Polski

Ładuj więcej