Zad. Wehikuł czasu przeniósł cię w lata 30. Spotkałeś zagorzałego nazistę (zwolennika hitleryzmu) i wdałeś się z nim w dyskusję. Uzupełnij dialog; spróbuj obronić wartości demokratyczne. NAZISTA: Mamy dość tej całej demokracji. Tylko ciągła gadanina, która do niczego nie prowadzi. Każdy ma swoje zdanie, a przecież wszyscy powinni działać zgodnie, a więc myśleć jednakowo. ____________________________________________________________________________________________________________________ NAZISTA: Władza parlamentu jest nieudolna. Zanim jakieś prawo zostanie uchwalone, to ciągle się nad nim dyskutuje, trwają kłótnie i przetargi. O wiele lepiej będzie, jeśli Wódz wszystko zarządzi, a społeczeństwo bez dyskusji wypełni jego rozkazy. ____________________________________________________________________________________________________________________ NAZISTA: Po co prawa obywatelskie, np. wolność słowa? Żeby różni nieodpowiedzialni ludzie zatruwali społeczeństwo swoimi poglądami? Takich, co to mają inne zdanie niż Wódz, powinno się całkiem usunąć, przynoszą tylko szkodę narodowi. ____________________________________________________________________________________________________________________ NAZISTA: Nie ma równości między ludźmi. Narody dzielą się na lepsze i gorsze, Niemcy to naród wyjątkowy - wszyscy powinni im służyć, np. Polacy i pozostali Słowianie. Niektóre narody w ogóle nie zasługują na istnienie, szczególnie Żydzi. Powinno się ich wytępić ich, bo szkodzą ludzkości. ____________________________________________________________________________________________________________________