Wyobraź sobie, że jesteś drzewem. Byłeś świadkiem jakiegoś niezwykłego wydarzenia. Napisz o tym ciekawe opowiadanie. Pamiętaj o kompozycji pracy i poprawnej pisowni. na jutro

Stałem sobie na wzgórzu (jak to zazwyczaj drzewa mają) i zobaczyłem coś nadzwyczajnego. Był rok około 1940. Ujrzałem oficerów prowadzących jakiś ludzi. Szli oni z karabinami a tamci ludzi byli skuci kajdanami i słaniali się prawdopodobnie z bólu. Wśród nich była jakaś mała dziewczynka. Szła z mniejszym od siebie chłopcem. Myślę ze to był jej braciszek. Wyglądali na bardzo zabiedzonych. Szli tak do pewnego momentu, aż źli ludzie ich nie popchnęli. Dziewczynka wyszła wtedy przed chłopca i powiedziała im : - Dlaczego tak się mścicie? przecież nic wam nie zrobiliśmy.... Wtedy żołnierze rozzłościli sie. wzięli ją i braciszka do obozu. (...) Minęło od tego wydarzenia już kilka lat. Nie wiem Czy przeżyli wtedy czy nie, ale zaimponowali mi. To była wielka miłość rodzeństwa.