klaudia1234567
w jaki sposób reagujesz na nonsensy codziennego zycia?jakie podobne sytuacje wykorzystuja artysci?odpowiedz w kilku zdaniach
Odpowiedzi: 9
trudne...
Sarego12
Uważam, że ludzie niemal codziennie spotykają się z nonsensami codziennego życia i nie reagują na nie, bo są przyzwyczajeni. Ja jednak się złoszczę. Artyści wykorzystują to w kabaretach, skeczach. Reżyserzy wykorzystują to w filmach komediowych.Malarze i pisarze traktują je jak impulsy i tematy do kolejnych dzieł i książek.
Agawa12
Na nonsensy codziennego życia reaguję śmiesznie,żartobliie a niekiedy w sposób zły. Artyści wykorzystują to w kabaretach, skeczach, a reżyserzy w filmach komediowych.
marlos123
Do nonsensów codziennego życia podchodzę w błahy sposób. Często się z nimi spotykam i nie przywiązuję do nich większej uwagi. Są mi obojętne, nie myślę nad nimi. Myślę, że artyści drwią z nonsensów. Oni tak samo jak ja nie przywiązują do nich specjalnej uwagi. Ale są i tacy których jakiś błahy nonsens zainspiruje i powstanie z niego jakieś wspaniałe dzieło. Ludzie są różni i każdą sprawę rozpatrują inaczej. Dla jednych może być to ważniejsze dla innych mniej.
marlos123
Albo śmiechem albo dołem. Nie ma zasady. Codzienne sytuacje bez sensu stwarzają powody do śmiechu lub płaczu, zależy pod jakim kątem na to spojrzeć. Artyści takie sprawy przedstawiają za pomocą satyry lub w inny sposób ośmieszają to. Starają się aby nonsensy stały się przyjaźniejsze człowiekowi i zamiast dołować go otwierały jego umysł i uzmysławiały, że trzeba pomyśleć zanim coś się zrobi.
marlos123
Nonsensy codziennego życia otaczają nas wszędzie. W szkole, na podwórku - zawsze. Każdy reaguje na nie inaczej - jedni złością, inni je ignorują, a jeszcze inni się z tego śmieją. Ja generalnie należę do tej trzeciej grupy jednak przyznam, iż czasem takie nonseny mnie denerwują. Zapewne będąc artystą widziałabym to inaczej. Przelewałabym swoje odczucia na papier w formie tekstu lub jakiegoś obrazu. mam parę odpowiedzi ;)
marlos123
Do nonsensów codziennego życia podchodzę w błahy sposób. Często się z nimi spotykam i nie przywiązuję do nich większej uwagi. Są mi obojętne, nie myślę nad nimi. Myślę, że artyści drwią z nonsensów. Oni tak samo jak ja nie przywiązują do nich specjalnej uwagi. Ale są i tacy których jakiś błahy nonsens zainspiruje i powstanie z niego jakieś wspaniałe dzieło. Ludzie są różni i każdą sprawę rozpatrują inaczej. Dla jednych może być to ważniejsze dla innych mniej.
22lolek22
Albo śmiechem albo dołem. Nie ma zasady. Codzienne sytuacje bez sensu stwarzają powody do śmiechu lub płaczu, zależy pod jakim kątem na to spojrzeć. Artyści takie sprawy przedstawiają za pomocą satyry lub w inny sposób ośmieszają to. Starają się aby nonsensy stały się przyjaźniejsze człowiekowi i zamiast dołować go otwierały jego umysł i uzmysławiały, że trzeba pomyśleć zanim coś się zrobi.
22lolek22
Nonsensy codziennego życia otaczają nas wszędzie. W szkole, na podwórku - zawsze. Każdy reaguje na nie inaczej - jedni złością, inni je ignorują, a jeszcze inni się z tego śmieją. Ja generalnie należę do tej trzeciej grupy jednak przyznam, iż czasem takie non seny mnie denerwują. Zapewne będąc artystą widziałbym to inaczej. Przelewałbym swoje odczucia na papier w formie tekstu lub jakiegoś obrazu.
22lolek22
Najnowsze pytania w kategorii Matematyka
Ładuj więcej